Niezależnie od uczelni i kierunku, na jakim studiujemy, koniec danego etapu studiów wiążę się z pisaniem pracy dyplomowej. Dla studentów często jest to zagadnienie, które budzi lęk i obawy, ponieważ bywa to nie lada wyzwaniem. Co jest właściwie takiego trudnego w pracy licencjackiej, inżynierskiej lub magisterskiej?
Największym problemem dla wielu studentów jest wymagana objętość pracy. Pisana niezbyt dużą, jej długość zawiera się w przedziale od kilkudziesięciu do nawet ponad 100 stron A4. Dla zdecydowanej większości jest to najdłuższy dokument, z jakim ma się do czynienia w życiu. Dlatego niezwykle istotną kwestią jest odpowiednie zarządzanie czasem i rozpoczęcie pisania z dużym wyprzedzeniem. W zależności od rodzaju pracy i wymaganej objętości warto dać sobie na jej napisanie co najmniej 2-3 miesiące.
Inną kwestią, na którą musimy zwrócić uwagę, jest oczywiście temat pracy. Nikt nie będzie w stanie napisać 60 stron o czymś, o czym kompletnie nie ma pojęcia. Z tego względu najlepiej wybrać w temat, z którym związana jest zdobywana na studiach wiedza lub taki, który dotyczy naszego zawodu (oczywiście o ile ktoś już pracuje). Prace mają zazwyczaj charakter badawczy i projektowy, dlatego możemy w sprytny sposób powiązać to z przedsiębiorstwem, w którym pełnimy jakąś funkcję.
W napisaniu pracy pomocną osobą będzie promotor. Promotorem zazwyczaj jest profesor zatrudniony na uczelni, który za zadanie ma sprawowanie pieczy nad naszym projektem oraz ukierunkowanie go. Cechą dobrego promotora jest przede wszystkim życzliwość i otwartość. Aby dowiedzieć się nieco o potencjalnych opiekunach prac, warto porozmawiać ze starszymi kolegami ze studiów.
W Internecie możemy natknąć się na związane z pracami dyplomowymi ogłoszenia. Pisanie prac lub pomoc w ich redagowaniu staje się coraz bardziej popularne, dlatego również tam możemy znaleźć pomocną dłoń.